moulting time
Gutek called Fatso (Gruby), is terribly irritated when something sticks to his beak. It is moulting time for pigeons. I have been observing it for some time because Gruby visits us regularly for a little something. He has an incomplete limb, so it is difficult for him to deal with an intruder stuck to his beak. I wanted to help by seeing his struggle but he wouldn’t let me. This is actually ok because he has to be able to deal himself alone …
—
Gutka zwanego Grubym, strasznie irytuje jak mu się coś przyklei do dzioba. Właśnie jest czas pierzenia u gołębi. Obserwuję to od jakiegoś czasu bo Gruby bywa u nas regularnie na małe co nieco. Ma niekompletną kończynę dlatego trudno mu rozprawić się z przyklejonym do dzioba intruzem. Chciałam pomóc widząc jego zmagania ale nie pozwolił mi na to, żałuję w sumie to dobrze…
rooms with a view…
Walking from Orłowo to Gdynia along the beach, we encountered a shore swallows nests in burrows carved in the sand.
A fascinating scene that was easy to miss …
—
Pokój z widokiem…
The bench and the ship.
The seaside boulevard in Gdynia, last Sunday.
—
Bulwar Nadmorski w Gdyni, w zeszłą niedzielę.
Murano
Murano to oczywiście szkło, najlepiej pełne…
Niestety muzeum szkła na które liczyłam było w dużej części zamknięte, ale udało się trafić do manufaktury szkła i na pyszne owoce morza w uroczej restauracyjce. Szklany motyw też się znalazł.
Venice palaces.
To akurat nie pałac a budynek Prokuracji Starej (Procuratie Vecchie) ale pasowało mi tu kompozycyjnie 🙂
—
WENECKIE PAŁACE
Kiedy się jest pierwszy raz w Wenecji trudno na czymś konkretnym się skupić. To miasto ma w sobie zbyt wiele, dlatego chce się tam wracać. W sezonie, w głównym nurcie bardzo męczące ale są na to sposoby. Ciekawe jest to że będąc w Wenecji jej zwarta zabudowa i plaski teren nie pozwala zobaczyć nic poza kolejnym rogiem lub co najwyżej wieżą kościoła. A okazuje się że dopiero dystans daje właściwe spojrzenie na to miasto. Znane mi są 3 miejsca z których można podziwiać Wenecję z dystansu. Pierwsze to tramwaj wodny vaporetto. A jak Wenecja to oczywiście pałace!
Burano
Venice stop and first trip to Burano. If you are looking for colours and sun, you will find both there. Not really my vibe, but Burano is worth seeing, for example, when visiting the oldest church in the lagoon, Santa Maria Assunta with its fantastic Byzantine mosaics, on the nearby island Torcello. Unfortunately, there is a ban on photography. Holidays in Limone June 7-17, 2014.
—
Przystanek Wenecja i pierwsza wycieczka na Burano. Jeśli szukasz koloru i słońca znajdziesz tam i jedno i drugie. Nie zupełnie moje klimaty ale Burano warto zobaczyć choćby przy okazji zwiedzania na pobliskiej Torcello najstarszego na lagunie kościółka Santa Maria Assunta z fantastycznymi bizantyjskimi mozaikami. Niestety jest tam zakaz fotografowania.
Wakacje w Limone 7-17 czerwca 2014 r.
Hochalpenstrasse and Grossglockner.
Przeprawa przez Alpy. Hochalpenstrasse oraz jęzor lodowca Grossglockner. 9 czerwca 2014 r. Kierunek Garda!
Tenneck, Austria 7 years ago.
—
Tenneck, Austria June 8, 2014 The shadow of the great mountain. This morning is one of the most expressive images I remember from this trip. Direction Garda!
—
Tenneck, Austria 8 czerwca 2014r. Cień wielkiej góry. Ten poranek to jeden w najbardziej wyrazistych obrazów jakie pamiętam z tego wyjazdu. Kierunek Garda!
Kiedyś to się jeździło…
Osiem lat temu, nasza podróż i wakacje w Ligurii 18-28.05, 2013r.
—
Eight years ago, our travel and vacation in Liguria 18-28.05, 2013r.
My AVATAR is ALIVE!!!!
Thanks to great artist Sebastian Ślęczka